www.gadowska.fora.pl

air

jest jeszcze jedna ciekawostka, bo to, że z wejściem jest problem to wiemy, ale ja się pytam jak na Boga mają wyjść? czyżby ja dobrze rozumiem, że jedynym rozwiązaniem jest otwieranie bramy wjazdowej telefonem a biedny dostawca pizzy musi się spieszyć żeby zdążyć? chyba że mamy wychodzić z nimi i furtkę otwierać. to jest dopiero zagwozdka.

jak dla mnie to wewnątrz osiedla, kilka metrów przed każdą furtką powinien być przycisk odblokowujący na kilkanaście sekund bramkę.
to jest wszechobecne rozwiązanie w podobnych przypadkach
macie jakiś pomysł?

krig

Czyli jak ktoś pozwoli wejść listonoszowi, to po jakimś czasie usłyszymy na osiedlu krzyk przerażonego człowieka - Ludzie! Wypuśćcie mnie!

G4

Przyszli znajomi. Zaparkowali na zewnątrz, zadzwonili komórką pytając jak otworzyć furtkę. Jak wychodzili musiałem im otworzyć bramę i musieli zdążyć. Tak jak piszecie wyżej.
To też trzeba "naprawić", przynajmniej przy głównej bramie.
Przycisk gdzieś przy skrzynkach załatwiłby chyba sprawę.

No ale ok, możemy sobie tu rozważać różne opcje, ale czy ktoś kontaktuje się z dewloperem lub wykonawcą z konkretnymi postulatami? Możnaby jakoś skoordynować działania bot trochę nie wiem co kto przekazuje dalej.

JUBI

Air zgadzam się że najprostszym rozwiązaniem jest pełna lista adresów i odpowiadającym im numerów i pod tym kątem zaprogramować domofon. Ja mogę wykonać takie tabliczki w postaci graweru na metalowej płytce w ilości 3 sztuk. Mam nadzieję że takie rozwiązanie będzie większości odpowiadało.
Co do numeru to mój 664-050-661 Bartosz z 6C.

air

jak G4 sugeruje nie ma na co czekać tylko działać bo za chwile zejdą z budowy i dopiero się nie doprosimy.
pozwoliłem sobie na napisanie maila na adres reklamacje oraz do wiadomości Ponikowskiego w imieniu nas wszystkich (treść poniżej), treści nie konsultowałem z Wami bo chodzi o zasygnalizowanie problemu, jak nie będzie odzewu przygotujemy wspólne stanowisko.

Jubi - grawer jest ok, ale musiałaby być to jakaś stal nierdzewna, należy się jednak zastanowić nad jakimś podświetleniem, po po ciemku nie bedzie czytelna lub np grawer na płyce z pleksi

[link widoczny dla zalogowanych]

dajmy jednak na razie szanse deweloperowi niech się wykaże

mail do IS:
Witam.
piszę do Państwa w związku z dwoma poważnymi problemami dotyczącymi wejścia i wyjścia z osiedla. z pozostałymi da się żyć ale obok tych dwóch nie można przejść i pozostawić obojętnie.

1) wejście na osiedle - pewnie temat jest już znany, chodzi o to, że nikt z gości, ani kurier ani listonosz ani ktokolwiek nie wie jak ma się dodzwonić pod konkretny adres, skąd ma wiedzieć, że 2C to nr 4, 4B to np 14 itd. i tak ludzie dzwonią gdzie popadnie. chyba dla każdego oczywistym jest, że to jest duży problem dla mieszkańców i czy macie jakiś pomysł jak to rozwiązać? skomplikowane rozwiązanie w domofonie czyli przewijanie połowy alfabetu i szukanie numeru tez nie jest dobrym pomysłem

2) wyjście z osiedla - jeszcze większą ciekawostką jest to, że goście nie mają jak opuścić osiedla, czy mieszkańcy mają otwierać telefonem główną bramę wjazdową a goście mają biec, żeby zdążyć czy jak? czy mamy wychodzić i i otwierać im furtkę kluczem? wejdzie listonosz i kogo ma poinformować żeby go wypuścił? to jest już w ogóle nieporozumienie. jestem przekonany o błędzie projektowym i niedopatrzeniu wykonawczym.
powinny być po wewnętrznej stronie osiedla przyciski, kilka metrów przed furtkami odblokowujące na kilkanaście sekund bramki. to ewidentnie musi być zrobione.

piszę w imieniu swoim i kilku mieszkańców z którymi mam kontakt, ale sądzę że wszystkim to przeszkadza. mam nadzieję, że postawią się Państwo na miejscu mieszkańców i dojdziecie do podobnego zdania, że wykonane rozwiązania są nie do zaakceptowania i sami byście tak nie chcieli.
jeżeli trzeba zwrócimy się oficjalnie do państwa, ale na razie mamy nadzieję na zrozumienie, odpowiedź i przede wszystkim rozwiązanie problemów

pozdrawiam
Krzysztof Szczepanek
668 697 904

WILKU

Problem z wyjściem z osiedla został przedstawiony Panu Piotrowi również wczoraj przy odbiorach części wspólnych (tak, taki odbiór części wspólnych miał miejsce w dniu wczorajszym). Pan Piotr pozytywnie odniósł się do tego problemu i trzeba właśnie zastanowić się nad jakimś rozwiązaniem, przycisk otwierający bramki około metr przed bramką jest chyba najlepszym rozwiązaniem.

Losiu

Jakie odbiory? Kto o nich wiedział i kto odebrał?
Ale do rzeczy. W lutym w trakcie kolejnej próby odbioru lokalu byłem świadkiem rozmowy kierownika z wykonawcą instalacji domofonowej: "jakie tabliczki z legendą, nie ma mowy, mają zaprogramować i już, to ich problem ma się wyświetlać numer i litera" to tak tytułem graweru. Wykonawca był chętny to zrobić ale opór był na budowie. Co do stali, to zniknie skoro rurki miedziane kradną. Biały laminat i czarne litery frezowane - to się sprawdza, opis jest czytelny nawet w bardzo słabym oświetleniu a złośliwe przetarcie brudna ręka nie niszczy opisu.

G4

Przy każdym domofonie jest podświetlane okienko, jakieś 12x12cm i tam Deweloper ma wstawić listę lokali z numerami domofonów. Taką deklarację słyszałem. Okienko nie jest duże, zobaczymy jak to zrobią. Więc na razie poczekajmy z grawerowaniem. Przy każdym wejściu jest przewidziane takie miejsce na instrukcję/listę. Lista numerów ma też być dostępna na wyświetlaczu.
Otwieranie od środka też ma być jakoś rozwiązane. Deweloper przyjął do wiadomości że jest problem i obiecał zaproponować rozwiązanie (zapisano to w protokole odbiorów części wspólnych). Nie ma deklaracji jak będzie to zrobione - zapewne przyciskami umieszczonym w małej odległości od furtki (nie tylko tej przy bramie). Czekamy zatem na propozycję realizacji. W każdym razie sprawa jest oficjalnie przekazana do dewelopera.

Oprócz tego mają też pojawić się kubły na drobne śmieci na terenie osiedla (3x), oznakowanie dla samochodów o ograniczeniach w ruchu i parkowaniu (pozwolą one później egzekwować zasady poruszania się aut po osiedlu).
Na zewnątrz, przy bramie głównej pojawi się też informacja o wszystkich numerach mieszkań z osiedla - ponoć jest taki wymóg.
Ma też być jakoś lepiej wykończony (pomalowany) murek od ul. Gądowskiej - obecny stan jest "mało reprezentatywny".
Niebawem uruchomiony zostanie też wewnętrzny śmietnik i liczę na to że znikną kubły z chodnika przed wjazdem.
Wiele osób czeka też na rozwiązanie kwestii zacieków na murach przy zewnętrznych klatkach schodowych. To także deweloper zobowiązał się załatwić.
W sumie mamy tematów na kilka wątków.
Kto jest moderatorem?

JUBI

Air czy coś ruszyło w temacie od strony dewelopera???
Minęły 2 tygodnie i nadal "więzienie" na osiedlu.

air

otrzymałem informację bezpośrednio od dewelopera i od kierownika budowy, że będą przyciski otwierające bramki, niestety bez podania terminu.
taka informacja jest mało satysfkacjonująca
deweloper ku mojemu zdziwieniu, powiedział/napisał maila że zostało to ustalone z mieszkańcami... widocznie ja się do nich nie zaliczam bo nikt mnie nie informował i nie uzgadniał ze mną... słyszymy o jakiś spotkaniach, odbiorach, ustaleniach ale ciekawe z kim

tak na marginesie, to nie wiem jak pozostali mieszkańcy ale ja w umowie mam że do końca czerwca to mam mieć mieszkanie przepisane u notariusza.
zostały 2 tygodnie i chyba technicznie jest już trudno ze wszystkimi się umówić a jeszcze nie mają odbioru przez Nadzór, a do tego jeszcze należy czekać 2 tygodnie na decyzję o pozwoleniu na użytkowanie.

G4

Odbiory osiedla przez Nadzór były zdaje się 8go i ponoć wszystko przeszło. Sprawy administracyjne są w toku.
Może zdążą, może nie. Ale jest jakaś szansa.
Pewnie tradycyjnie, 30.06 dostaniemy maila o "gotowości".

WILKU

Jak już wiadomo przepisanie aktów notarialnych trochę się opóźni.. Natomiast wracając do kwestii domofonu, zauważyłem wczoraj, że są już przyciski do otwierania bramek od wewnątrz osiedla, natomiast od zewnątrz bardzo łątwo je przycisnąć, w zasadzie szybciej udało mi się wejść na osiedle od zewnątrz wkładając rękę przez płot i wciskając przycisk od drugiej strony niż wpisując kod domofonu.. Osobom postronnym też żadnego problemu nie sprawi sięgnięcie do przycisku znajdującego się dosłownie "na wyciągnięcie ręki". Czy przycisk otwierania domofonu nie powinien być np metr przed bramką?? Takie rozwiązanie jak w chiwli obecnej jest pójściem na łatwizne dewelopera i oczywiście po kosztach. Z jednej strony fajnie że zrobili te przyciski bo można wyjść z osiedla ale z drugiej zrobili to w ten sposób że równie dobrze bramki mogłyby być zawsze otwarte.

krig

W obecnej sytuacji umieszczenia przycisków otwierających tuż przy bramkach, wystarczy dospawać odpowiednio długi daszek zabezpieczający przycisk przed opadami. Myślę, że skutecznie uniemozliwiloby to naciśnięcie go z zewnątrz. Ale nasz wspanialomyślny deweloper z genialnym wykonawcą może nie wpaść na to, bo przecież przycisk jest i lokatorzy nie mają się co czepiać. Chcieli i jest.
W odrębnym wątku mógłbym opisać wykonanie posadzki przed wejściem tak, że mi się po deszczu robi kałuża, a wg wykonawcy "niewielka ilość wody" jest akceptowalna, co jest kolejnym smarkiem na białym prześcieradle dewelopera, bo on ma rację nie ja, ale nie odpuszczę tego i niebawem założę nowy temat.

krig

A jeszcze zarąbista karteczka z numerami do mieszkań. Już widzę jak moja matka czy teść poradzą sobie z ich odczytaniem. Ale co się czepiam?! Na osiedlu sami młodzi ludzie mieszkają, a ja tylko zfrustrowany podejściem dewelopera jestem.

G4

Przyciski miały być umieszczone tak, aby nie dało się ich użyć z zewnątrz. Deweloper zobowiązał się je wykonać, była sugestia żeby postawić osobny słupek lub umieścić je gdzieś na murze. Deweloper+wykonawca mieli to zrobić tak, aby spełniło swoją funkcję. Było to nawet na piśmie.
Obecne rozwiązanie jest "niezgodne ze specyfikacją", będzie reklamowane.
Pomysł z dodaniem osłony na przycisk jest też niezły i chyba łatwiejszy do wykonania niż osobny słupek.

Co więcej z drzewa nad główną furtką cały czas kapią soki. Skrzynki na listy są już nie do doczyszczenia, domofon od zewnątrz też już zaczyna się kleić... Takich daszków powinno być tam więcej.