www.gadowska.fora.pl

G4

Ja mogę się pod pismem podpisać.
Z powodu opóźnień też musiałem dopłacać w banku za aneks z przesunięciem terminów, teraz muszę wynająć jakieś mieszkanie na 2-3 miesiące, mam podpisane wyprowadzenie się z bieżącego lokum do końca grudnia. Opóźnienie zaczyna mi generować bardzo konkretne koszty.
A na budowie, od kilku miesięcy praca zamiera po 16ej. Nie było widać mobilizacji aby skończyć we wstępnie zadeklarowanym terminie (koniec listopada).
Mam pod domem budowę innego dewelopera. Uciążliwe - bo pracują do 18-19 przy lampach. Widać można.

Losiu

Powiem tak: miały być na święta ale nikt nie mówił na jakie i którego roku. Budowa zwykle się spóźnia o 6 czasami 12 miesięcy. Sądząc po tonie w jakim rozmawia Deweloper to nastawiam się raczej na długi weekend majowy ale 2016...

G4

Wydaje mi się że nie ma co analizować tonu wypowiedzi Dewelopera czy Kierownika. Budowę widać. Postęp prac można też oceniać samemu.
Większość lokali od strony Bystrzyckiej jest już zamkniętych, gotowych od odbioru. W środkowej części większość też. Droga wewn. będzie niedługo dokończona do Gądowskiej - brakuje końcowego kawałka, jest już położona kanalizacja i utwardzona warstwa pod bruk, zdaje się że krawężniki są już na wysokości lokali 4def (w połowie długości).
Najgorzej jest z domkami od Gądowskiej - tymi bliźniakami. Był jakiś problem ze sprzedażą (chyba ktoś zrezygnował), zostały sprzedane ponownie i nabywcy niedawno wprowadzali zmiany lokatorskie.

Widać że zostało im jeszcze dokończenie podjazdów do garaży - tam gdzie są skończone robią "główną" drogę. Niedawno nie było wszystkich schodów, chyba już teraz są.
Brakuje barierek na schodach. No i ogrodzeń. Widać że rozplantowują ziemię. Robią też nowe ogrodzenie od strony sąsiadujących domków.
Wiem że u mnie w lokalu brakuje jeszcze włączników i gniazdek (plastików), maja dokończyć wybielanie ścian.
W moim odczuciu nie mają już dużo do dokończenia, zakładam że ogrodzenia pomiędzy działkami mogą robić jeszcze w okresie wydawania lokali (styczeń).

Ale maj to trochę przesada. Musieli by zejść z budowy i nic nie robić.
Zachowuję zatem możliwie dużo optymizmu, że w klucze będą w styczniu ...

JUBI

Coś ruszyło Smile

krig

Faktura za ostatni etap budowy została wysłana do mnie, jednak wydaje mi się, że deweloper zyskał dwa tygodnie na zakończenie budowy. I tak odebrać bez zapłaty za ostatnią fakturę się nie da, a bank wypłaci transzę w 2 tygodnie, zapewne z kolejnym aneksem do kredytu.
Extra wydatki na aneksy, inspekcje, różnice powierzchni. Oj nie tak miało być, nie tak.

G4

Ma ktoś jakieś wrażenia po pierwszych odbiorach?

Jery

Witam. Byłem dziś na miejscu i natrafiłem na pana który pilnuje terenu. Na moją uwagę, że nie wygląda to wszystko na skończone, pan zdziwiony odpowiedział "A czemu ma być skończone? Przecież budowa trwa."
No i rzeczywiście trwa. Tablice mówiące, że to budowa, nadal wiszą na ogrodzeniu.
A pierwsze odbiory chyba są w poniedziałek?

Piotr

Witam. Odbiory mieszkań trwają już chyba od tygodnia. Ja odebrałem mieszkanie w piątek. Na osiedlu jest w dalszym ciągu budowa - trwają prace przy ogrodzeniach, dojazdach, oświetleniu itp. Podobno prowadzone są jeszcze prace w niektórych mieszkaniach.
Co do samego odbioru mojego mieszkania, to było kilka małych mankamentów, ale bez tragedii.
Najważniejsze że wszystko zrobione zgodnie ze zmianami lokatorskimi. Ściany, sufity, podłogi bardzo równe. Wszystkie media i instalacje podłączone i sprawne ( poza domofonem ). Największym mankamentem jest piec gazowy powieszony na wysokości 70-100 cm nad ziemią w toalecie. Nie wiem czy to jest zgodne z normami i prawem... niemniej ciężko sobie wyobrazić jak zamontować tam toaletę, która jest przewidziana tuż obok/ a nawet pod piecem. Odpowiedź kierownika budowy na moją uwagę o piecu była mniej więcej taka: " tak jest w projekcie i tak jest".
Budowa jest wiąż zamykana na noc i weekendy- ponieważ to wciąż budowa ! Dostałem numer tel. do ochroniarzy w przypadku kiedy brama była by zamknięta a ja bym chciał wejść do MOJEGO mieszkania.
Na osiedlu sporo się dzieje, kręci się sporo ekip - jedni montują barierki, inni uruchamiają piece CO/CW, inny kończą kłaść kostkę itd.

Pozdrawiam przyszłych sąsiadów

air

witam.
ja odebrałem mieszkanie w czwartek, muszę przyznać, że zaskoczyli mnie dosyć pozytywnie jeśli chodzi o wykonanie, z resztą ja nie nastawiałem się na wytykanie błędów bo mi zależy na jak najszybszym zabraniu się do remontu, co mi po tym, że ściana by odchodziła 0,5cm od normy czy kilka rys by było na szybie? i tak tego by nie poprawili także w pełni zadowala mnie jakość i fakt, że się doczekałem.
co do terminu, oczywiście deweloper jest po czasie, moglibyśmy w pełni dochodzić swoich praw. prace miały skończyć się do końca roku, czyli mieszkania, komórki, garaże, parkingi. a tu nie ma wszystkich schodów, nie ma wszystkich parkingów, brak ogrodzenia, brak ogródków itd. jednak jak wspominałem ja sobie daruje przepychanki, nie odebrałbym mieszkania to i później zrobię remont czyli to też koszty np kredytów a odsetki za ewentualne opóźnienia na pewno niewielkie w skali roku za np nie oddany parking.

miejmy tylko nadzieję na jak najszybsze pozwolenia na użytkowanie i akty notarialne a za rok wszyscy zapomnimy o długim czekaniu w niepewności na mieszkania

pozdrawiam

Jery

Witam.
Ja także już jestem po przekazaniu mieszkania - bez większych uwag. Intensywne prace na budowie nadal trwają. U mnie prawie wszystko było gotowe, ale np. dziś montowany był plastikowy daszek nad wejściem oraz dzwonek. Nadal brakuje domofonu oraz kilku szczegółów takich jak np. instrukcji obsługi pieca. 17-tego stycznia mają mi zostać przekazane garaż i piwnica. Dowiedziałem się, że budowa potrwa jeszcze co najmniej miesiąc.
Podobno zgodnie z prawem komu zostało przekazane mieszkanie, ten ma mieć zapewniony dostęp 24h/dobę do lokalu - stąd manewr z podaniem telefonów do ochrony.
Z ciekawostek - podpisując przejęcie mieszkania zobowiązuje się do wykończenia posadzek w ciągu maksymalnie 2 miesięcy. Podobno jest to warunek konieczny wystąpienia o zezwolenie na użytkowanie. A ponieważ wniosek o zezwolenie na użytkowanie dotyczy całego osiedla jako całości, to dopóki wszyscy nie wykończą posadzek, to nie można tego zrobić. Potem kilka (ile?) tygodni oczekiwania i po otrzymaniu zezwolenia dopiero możliwe jest rozpoczęcie przenoszenie własności.[/list]

JUBI

Witam Sąsiadów
Ja odebrałem mieszkanie dzisiaj Very Happy

Popieram przedmówców. Nie ma co szukać wad, tylko trzeba się brać do roboty. Ścian i tak nie wyprostują, a gładzie to pewnie będą kładli wszyscy. Mam nadzieję, że pozostałe prace wykończeniowe dotyczące naszego osiedla pójdą im już całkiem sprawnie. Powodzenia w wykończeniach i do zobaczenia.

WILKU

Witam wszystkich!
Co do odbiorów to faktycznie istotnych błędów nie popełnili, odchylenia ścian itp do zaakceptowania, sporo drobnych mankamentów które jednak mimo wszystko powinno się zgłaszać przy odbiorze w protokole (płacimy nie małe pieniądze - więc powinno wszystko grać w każdym szczególe). Co jednak najbardziej zwróciło moją uwagę to baustrady (balkonowe oraz przy schodach). W umowie w standardzie wykończenia (załącznik nr 2) figuruje, że balustrady powinny być owszem stalowe, ale "malowane proszkowo lub podkład plus malowanie, szkło drewno". Te natomiast są zwykłe surowe i deweloper nie zamierza już nic z nimi robić. Prawda jest taka, że na balustradach bardzo szybko pojawi się rdza, znając życie zaraz po okresie gwarancji i każdy z nas będzie musiał oczyszczać i malować balustrady na własny koszt. Zastanawia mnie czy w ziązku z tym, że w standardzie wykończenia figuruje malowanie to czy nie powinniśmy pisać w protokole odbioru "nie wykończone zgodnie ze standardem balustrady" i dochodzić u dewelopera poprawy tego faktu i to teraz, póki budowa wciąż trwa i może coś uda się z tym zrobić. Jeśli nie, to trzeba będzie zgłaszać reklamacje najszybciej jak się da gdy tylko pojawi się jakikolwiek ślad rdzy na balustradach i liczyć że coś z tym zechcą zrobić. W każdym razie chyba jednak lepiej się temu przyjżeć teraz i zgłaszać na to uwagę niż zastanawiać się co będzie za 2-5 lat.

G4

Balustrady są cynkowane ogniowo co ma im zapewniać dużą trwałość na warunki atmosferyczne (ponoć min. 10lat). Ale za słabo się na tym znam aby stwierdzić czy tak rzeczywiście jest. I ponoć powłoki tej się nie maluje bo farba zaraz odejdzie. Taką informacje dostałem od wykonawcy dawno temu... I właśnie się dopytałem że tak jest.
Powinny być trwałe, z estetyką niestety kiepsko.